Dziś wracamy do początków, czyli do czasu kiedy jeszcze było normalnie i nie było pandemii. Cofamy się do 26 stycznia 2020 roku, ale …
W tym przypadku czas nie gra roli, gdyż im starsze, tym lepsze.
Niewódka – Inna kultura picia
Wpis dla ludzi pełnoletnich. Pamiętaj, spożywanie alkoholu szkodzi zdrowiu. Nie zaleca się spożywania go przez kobiety w ciąży i karmiące. Nigdy nie wsiadaj za kierownicę po alkoholu
Trudne początki…
Jest końcówka 2019 roku kiedy to 20 grudnia na placu Szczepańskim pod numerem 5 w Krakowie poraz pierwszy i od razu Krakowianie zakochali się w smaku trunków NIewódki.
Także ja po obejrzeniu pierwszych zdjęć z lokalu nabrałem chęci zobaczenia na własne oczy, jak to wszystko wygląda. Minęły święta, sylwester, a ja oglądając i czytając wpisy na temat tego miejsca, siedziałem jak na szpilkach. Moja sytuacja życiowa radykalnie się pogorszyła, przez 2 udary mojej mamy wszystkie plany legły w gruzach a moja psychika się posypała.
Nadszedł styczeń, zbliżały się moje kolejne urodziny, a to okres w roku kiedy nasilają się moje autodestrukcyjne myśli. Tak dobrze myślicie SAMOTNOŚĆ i DEPRESJA bardzo obciąża mnie od wielu lat, o czym stali czytelnicy doskonale wiedzą, z czym się zmagam.
26 stycznia 2020 roku udało się znów wybrać do Krakowa, tak się złożyło, że kilka dni wcześniej było zamknięte kiedy byłem w Tokio Tower, więc wróciłem znów w wigilię moich urodzin.
Niewódka – wnętrze
Udało się w końcu dotrzeć. Będąc chwilę przed otwarciem, mogłem w spokoju delektować się ciekawym wystrojem baru. To właśnie on i neon witający „Niewódka Inna Kultura Picia”.
Pierwsze co nam sie rzuca w oczy to instalacja rurowa wraz z pięcioma kranami, które opadają z sufitu. O nich za chwilę. Miedziano czarne wykończenie oraz wielka wystawka butelek wypełnionych nalewkami sugeruje nam, jakbyśmy weszli do apteki, lub innego lokalu z zielarskiego. Sam kształt butelki przypominam nam dawne pojemniki szklane na płyny i nie tylko.
Jak sami widzicie kształt butelek, jest bardzo fajny i poręczny. Muszę się przyznać mam jedną w domu i cały czas tę butelkę używam i bardzo ją lubię. Zamknięcie przez ten cały czas idealnie trzyma i tutaj muszę bardzo pochwalić Niewódkę i osobę projektującą opakowanie za pro ekologiczne działanie, gdyż butelka zachęca do tego, aby ją po opróżnieniu zostawić i zagospodarować.
Nad zdjęciem widzicie specyficzne krany
Prosta konstrukcja, która ma za zadanie dostarczyć nektar bogów, czyli ambrozja, ale o niej za chwilę
Lokal składa się z jednego dużego stołu biesiadnego oraz kilku stolików, po lewej stronie od wejścia znalazło się miejsce dla DJ-a, który w weekend umila czas, wprowadzając w imprezowy nastrój odwiedzających.
NIewódka – Nalewki
Spróbujmy tego co NIewódka ma najlepszego w swej ofercie
W Polsce bardzo dobrze rozwinęła się branża piwna, dzięki temu mamy wielki wybór piw kraftowych, rzemieślniczych. Przemysł winiarski także coraz lepiej sobie radzi, ale wśród nalewek (alkoholi do 18%) były do niedawna dostępne tzw. mózgotrzepy.
Któż z nas młodych i pięknych boomerów, nie pił bełta, nalewki babuni i innych wyrobów spirytusowych, za piątaka na studiach. Pamiętam jak w akademikach AGH „Slumsach” były miejsca, gdzie rozrabiano spirytus. No cóż, ciężko było znaleźć naprawdę coś fajnego, a do tego jak jesteś osobą niepijącą i w życiu może wypiłeś 1 litr piwa, czy tam kilka łyków wina i innych mocnych trunków.
Muszę przyznać, że to, co się później stało (to na końcu napiszę) spowoduje, że będę uczył się spożywać alkohol, ale to w dalszej części tekstu
Początkowe menu Niewódki składało się z 5 smaków Agrestoffki, Malinoffki, Porzeczkoffki, Wisnioffki, oraz Cytrynoffki.
Niewódka Agrestoofka – Nalewka 18% o bogatym agrestowym bukiecie. Bardzo przyjemna w smaku, oraz pozostawiająca przyjemny słodki posmak owoców. Osobiście nie przepadam za agrestem, ale tutaj widać, że ktoś odrobił lekcję i i użył miąższu bez łupinek agrestu, które są strasznie kwaśne.
Niewódka Malinoofka – Nalewka 18% o bogatym malinowym bukiecie. Ciekawy lekko kwaskowaty smak, doskonały balans słodyczy i kwaśności, jakie mają maliny.
Niewódka Przeczkoofka – Nalewka 18% o porzeczkowym bukiecie. Ciekawy smak porzeczkowy smak mocno owocowy.
Niewódka Cytrynoofka – Nalewka 18 % o intensywnym bukiecie cytrynowym. Bardzo ciekawy przyjemny smak, który utrzymuje się przez dłuższą chwilę.
Niewódka Wiśnioofka – Malewka 18% o ciekawym bukiecie owocowym z przewagą wiśni. Mój faworyt i numer 1. Polecam Wiśnioofke
Co do moich odczuć i jak smakują, dokładnie opowiedziałem na filmie, który jest poniżej
Film ma ograniczenia wiekowe ze względu na zawartość, stąd polecam obejrzeć na YouTube.
Ze wszystkich nalewek moją ulubioną stała się Wiśnioffka, która skradła moje serce. Próbowałem jeszcze okowity i powiem, że to było bardzo przyjemne doświadczenie.
NIewódka – Niekąski
To zestaw ciekawych przegryzek, związanych w większości z Krakowem, lub mający recepturę z Krakowa. Tak dobrze czytacie cały pomysł Niewódka zrodził się w ekipie odpowiedzialnej za jeden z najlepszych lokalnych portali zajmujących się lokalną społecznością, czyli LoveKrakow.pl, więc nie może być inaczej jak NIewódka Kraków.
Pierwszy zestaw, jaki degustowałem, był wytrawny Był to zestaw składający się z plastrów kiełbasy krakowskiej suszonej, sera żółtego, oraz pate z wątróbki
Na pierwszy rzut poszła kiełbasa krakowska, smaczna soczysta, plasterki w sam raz na jeden gryz. Idealna do przekąszenia.
Ser także bardzo smaczny, jednak największe wrażenie zrobiło na mnie pate z wątróbki.
Zapytacie dlaczego?
Z prostego powodu, jako dziecko zostałem skrzywdzony przez gastronomię zbiorowego żywienia, czyli stołówkę szkolną i zakładową mojego ojca. Tak to czasem bywa, a trauma miała miejsce jeszcze za poprzedniego ustroju. No cóż, tak już chyba do końca życia będę śmiertelnym wrogiem wątróbki, jajka w sosie chrzanowym, płucek, i innych organów. Z podrobów zjem flaki i krupnik jeśli jest na kurzych żołądkach.
Pate z wątróbki, jakie jadłem w połączeniu z Krakowskim obwarzankiem. Jak na samą myśl o wątróbce mam przed oczami koszmar i spazmy oraz gigantyczne torsje. To delikatny pierwszy kęs bardziej mi przypomniał babciny pasztet, który uwielbiam. I tak o to pate z wątróbki, wywołało u mnie podobny efekt jak u krytyka Ego z „Ratatuja”
Muszę przyznać, że bardzo mi smakowała ta „Niekąska”
Kolejnym odkryciem było brownie, ale jakie to było brownie…
Z góry lekko twarde, a wewnątrz soczyste delikatne. Idealne takie jak powinno być. Szkoda, że mój budżet nie pozwolił na zakup całej blachy. Zjadłem mój kawałek w takim tempie, że byłem w szoku, że talerzyk nie został wciągnięty razem z ciastem.
Dopełnieniem tego wszystkiego była krakowską chałką z dwoma dodatkami konfiturą i pastą czekoladową z avocado.
Szczegółowe wrażenia znajdziecie w filmiku powyżej
NIewódka – Podsumowanie
Powyższa recenzja jest przygotowaniem pod kolejną wizytę w tym lokalu. Przez pandemię, problemy zdrowotne, rodzinne i przemarsz wojsk przez moje życie, Ciężko było mi pozbierać myśli.
W zanadrzu mam jeszcze kilka pandemicznych filmów oraz wpisów, ale wiem jedno, że te wpisy będą miały kontynuację, gdyż jestem ciekaw, co się tam pozmieniało przez ten czas obostrzeń, ograniczeń i wyrzeczeń.
Niewódka jest przykładem, gdzie zaraz po otwarciu, jeszcze nie zakurzył się neon reklamujący lokal, musiał się zamknąć na długie miesiące z powodu obostrzeń. Pamiętam, jak heroiczną walkę stoczyliby przetrwać. Cieszę się, że im się udało i w końcu mogą się normalnie rozwijać, a ja z przyjemnością sprawdzę jak zestarzały się kraftowe nalewki.
Serdeczni polecam film z wizyty oraz zapraszam na Plac Szczepański 5 w Krakowie do Niewódki
Przypominam:
Wpis dla ludzi pełnoletnich. Pamiętaj, spożywanie alkoholu szkodzi zdrowiu. Nie zaleca się spożywania go przez kobiety w ciąży i karmiące. Nigdy nie wsiadaj za kierownicę po alkoholu
Zapiszcie się do naszego newslettera
Polecamy nasze social media:
Serdecznie Zapraszam do Niewódki i polecam. Do zobaczenia na Placu Szczepańskim 5 w Krakowie
Stanisław | Okazje Podróżnika
P.S. W czasie pandemii powstał ten wpis, który warto czasem sobie przypomnieć
Wspieram gastro – zamawaiam na wynos to także dobra baza danych miejsc, gdzie zamówicie na wynos dobre jedzenie