Jako miłośnikowi Science Fiction nazwa Voyager kojarzy mi się z wielkim kosmicznym programem. Sondy Voyager 1 i Voyager 2 przemierzają kosmos w poszukiwaniu innych cywilizacji. To samo można powiedzieć o firmie transportowej z Gorlic. Zapraszamy do relacji z wizyty w Voyagerze…
Historia Małopolskich przewoźników nie zawsze jest różowa i pełna sukcesów. Wiele firm powstało i upadło na tym rynku. Konkurencja ostro walczy i nie zawsze czysto. Tym bardziej cieszy jak się czyta, że są przewoźnicy, którym się udaje na i rozwijają się. W ostatni czwartek miałem okazję porozmawiać z właścicielem Voyagera, oraz zobaczyć jedną z trzech baz. Zaproszono mnie w związku z otwarciem nowego połączenia Krynica – Kołobrzeg. Połączenie to rusza 24 czerwca dokładnie w dniu rozpoczęcia wakacji, ale zanim opowiem Wam o tym połączeniu napiszę kilka słów o przewoźniku.
Jak już wspomniałem nazwa Voyager kojarzy mi się z kosmosem, ale w Gorlicach 12 lat temu mały busik wyruszył tak jak sonda kosmiczna w swoją drogę. Pierwsze kursy z Gorlic do Nowego Sącza okazały się strzałem w dziesiątkę. Z roku na rok przybywało pasażerów, naturalnie firma zaczęła szukać nowych kierunków i tak dziś dociera do Krakowa, Nowego Sącza, Wysowej, Tarnowa, Brzeska, Krynicy, Zakopanego i innych mniejszych miejscowości. Do dziś dnia siedziba firmy mieści się w Gorlicach gdzie wszystko się zaczęło.
Ja mogę w tej chwili Wam opisać moje przygody z Voyagerem na trasie z Krościenka do Zakopanego i Nowego Sącza. Tutaj na tej trasie na samym początku jeździła Setra jedna z pierwszych w firmie
Z początkowo jednego tylko kursu z Gorlic przez Nowy Sącz, Krościenko, Nowy Targ do Zakopanego dziś jest już trzy kursy i nie jest to ostatnie słowo. Na tej trasie z czasem Setrę zastąpiła Bova bardziej wygodna i młodsza.
Autobus zawsze jest puszczany z Gorlic do Zakopanego. Nie powiem choć nie jest to może najnowszy model, ale jest zadbany
Tutaj muszę być szczery, widziałem u konkurencji te roczniki i nie wyglądały tak dobrze jak tu. Nie zawsze przewoźnik może kupić najnowszy model, niestety w Polsce przez zawirowania prawne i „dojenie” przewoźników nie zawsze jest możliwość kupienia. Częsty dylemat przewoźnika jest taki kupić mniejszy mniej wygodny nowy, czy większy wygodniejszy używany. Kupić jeden i zrobić mniej kursów czy kupić dwa i dzięki temu dać więcej kursów i dogodniejsze godziny odjazdów dla pasażerów. Voyager od lat doskonale sobie z tym radzi i według mnie udało mu się znaleźć złoty środek. Ogólnie polityka taborowa jest dobrze przemyślana. Nie ma tutaj miejsca na przerost formy nad treścią. Autobus ma być funkcjonalny i komfortowy. Ok odbiegłem od tematu wróćmy do omawianej trasy Gorlice – Zakopane. W wersji skróconej ponieważ z Golric jest jeden kurs a z Nowego Sącza są dwa kursy czasem jest puszczane Iveco bus 25 miejscowy, który należy do jednych z bardziej komfortowych jakimi mam okazje się poruszać. Iveco to jest ciche, klimatyzowane i komfortowe. Ja mając 170 cm wzrostu i naprawdę spory brzuch nie mam problemu podczas podróży z Voyagerem czy to autobusami, czy to busami. Firma także posiada w swojej flocie kilka mniejszych pojazdów jak VW Crafter, który jeździ na połączeniach o mniejszej frekwencji.
Kraków – Tarnów Ekspresowo
Od tego połączenia zaczął się boom Voyagera, jak powoli i stabilnie rozwijał się na trasach w góry, to prawdziwym kopem było otworzenie połączenia Kraków – Tarnów, gdzie ekspresowo w godzinę z minutami można było dotrzeć pomiędzy tymi miastami. Szybko pojawiła się konkurencja na tej trasie, ale nie wytrzymała długo. Co ciekawe w wyniku pojawienia się Voyagera na tej trasie sporo klientów przesiadło się z kolei na autobus, dzięki wygodnym godzinom połączeń, oraz cenie. Trasa ta dała Podróżnikowi (bo tak brzmi polskie tłumaczenie słowa Voyager) niesamowitego przyśpieszenia. Jednak jak każdy w przewoźnik w Polsce, trafiły się kierunki, z których musiał się wycofać jak np Tarnów – Rzeszów, czy Gorlice – Wrocław okazały się nie trafione i z powodu niskiej frekwencji zostały zlikwidowane. Mimo tego nie poddają się. Próbują dalej nowych kierunków i rozwijają się. Nadszedł kolejny milowy krok w firmie Voyager. Nowe połączenie, które rusza z pierwszym dniem wakacji.
Krynica Zdrój – Kołobrzeg
Tak jak wspomniałem 24 czerwca nastąpi inauguracja nowego połączenia północ – południe, a dokładnie z Krynicy do Kołobrzegu przez Nowy Sącz, Brzesko, Kraków, Katowice, Częstochowę, Łódź, Poznań, Piłę, Szczecinek, Koszalin, Ustronie Morskie. Cała trasa została tak przemyślana, że bilet będzie można kupić także z Tarnowa, czy Gorlic i tutaj autobus będzie skomunikowany z istniejącymi połączeniami by pasażerowie mieli wygodną przesiadkę i mogli jechać dalej. Pierwszy kurs odbędzie się z Gorlic, gdzie zostanie zaprezentowana nowa flota, która będzie obsługiwała to połączenie. My już dziś możemy Wam zaprezentować autobus którym będziecie mogli się wygodnie poruszać.
Na potrzeby nowego połączenia zostały zakupione nowe autokary marki Setra dwie trzy osiowe i dwie zwykłe, w bogatym wyposażeniu i najwyższym standardzie. Poniżej prezentujemy Wam pierwszą która dotarła już na miejsce i jest gotowa do drogi. Kolejne już są w drodze a ich oficjalna prezentacja odbędzie się w dniu premiery połączenia, na którą już dziś serdecznie Was zapraszamy do Gorlic.
Setra 519HD stała się flagowym pojazdem w taborze Voyagera, Jest ona doskonale wyposażona we wszystkie systemy bezpieczeństwa i nie tylko. Prezentuje się bardzo dostojnie i majestatycznie jak na królową przystało.
Jej ponad czasowa stylistyka od lat przechodzi tylko kosmetyczne zmiany, a autobus prezentuje się imponująco.
Autobus został wyposażony we wszystkie najnowsze systemy bezpieczeństwa łącznie z najnowszej generacji aktywnym tempomatem, który na bierząco monitoruje ruch przed autobusem i czuwa by nie doszło do kolizji.
System ten jest tak rozbudowany, że w przewiduje zachowanie pojazdów, dzięki temu zwiększając bezpieczeństwo podróży Ciekawostką jest tutaj to, że autobus przewiduje i dostosowuje prędkość do pojazdu poprzedzającego i w razie zagrożenia wspomaga kierowcę przy hamowaniu. Dodatkowo czujniki wewnątrz i na zewnątrz pojazdu cały czas monitorują czy kierowca nie jest zmęczony, czy nie ma jakiś problemów. W przypadku najechania na linię pobocza czy środkową fotel kierowcy wibruje i w razie braku reakcji sam koryguje tor jazdy i zatrzymuje pojazd. Ale to nie wszystko
Ergonomiczny kokpit kierowcy został zaprojektowany w taki sposób by zminimalizować zbędne rzeczy do minimum i pozwolić kierowcy na prowadzeniu pojazdu w skupieniu. O komfort kierowcy i pasażerów dba wydajna klimatyzacja, która cały czas za pomocą czujników wewnętrznych i zewnętrznych monitoruje jakość powietrza w autobusie. Wszelkie komunikaty są wyświetlane na desce rozdzielczej,a sterowanie funkcjami przeniesiono na kierownicę by kierujący nie musiał wykonywać zbędnych ruchów i miał wszystko pod kontrolą.
Autobus został wyposażony w dekoder naziemnej telewizji cyfrowej, gdzie z informacji od przewoźnika będzie na pokładowych monitorach wyświetlany program stacji telewizyjnej.
Jak widzicie panel sterowania został zminimalizowany tylko do najważniejszych funkcji jak oświetlenie, ryglowanie bagażników czy otwarcie lub zamknięcie szyberdachów. Reszta jest sterowana z poziomu komputera pokładowego. No dobra tyle o centrum dowodzenia kierowcy a co z pasażerami?
Pasażerowie mają do dyspozycji 69 komfortowych i wygodnych miejsc siedzących.
Każdy rząd foteli jest wyposażony w indywidualne oświetlenie do czytania oraz nawiew.
Ponad to by poprawić komfort o czym wspomniałem będzie można oglądać program TV na jednym z 3 dużych monitorów. Każdy fotel posiada mechanizm odchylania a ciekawostką są tutaj regulowane zagłówki. Jest to nowość w fotelach autokarowych i pierwszym przewoźnikiem, który je zastosował w swoich pojazdach jest właśnie Voyager.
Ponad to wewnętrzne fotele można rozsunąć by wygodniej się nam podróżowało. Autobus także jest wyposażony w gniazdko 230V oraz dwa gniazda ładujące USB. Takie rozwiązanie daje nam więcej możliwości.
Komfortu nam nie braknie podczas nawet najdalszych wyjazdów. Przewoźnik zadbał także byśmy pozostali w kontakcie z naszymi znajomymi na Facebooku czy innych sieciach społecznościowych, a nawet jeśli zajdzie potrzeba mogli pracować ponieważ każdy fotel wyposażony jest w stolik.
Podsumowując
12 lat temu Podróżnika wyruszył w swoją podróż z Gorlic małym busem, dziś przewoźnik z jaskółką w logo przewozi 3,5 miliona pasażerów rocznie. Dysponuje flota 81 pojazdów z czego większość to autobusy. Stale wymienia na coraz nowszy swój tabor i nie boi się wyruszać w dalszą podróż. Trasa Krynica – Kołobrzeg jest tego przykładem, a Voyager pokazuje, że w mocno konkurencyjnym rynku można się rozwijać i szukać własnej drogi. Kto wie czy w przyszłości nie zobaczymy pociągów lub samolotów z tym logotypem. Firma rozwija się bardzo dynamicznie i ciągle szuka nowych kierunków. Po mimo ułomnego prawa i dojenia przewoźników (przewoźnik w Polsce jest traktowany jak kura znosząca złote jaja) są firmy jak wspomniany Voyager, które rozwijają się. Obecnie firma zatrudnia ponad 130 osób, posiada 3 bazy w Małopolsce i nie powiedziała ostatniego słowa. Pytany o plany na przyszłość prezes Voyagera powiedział, że teraz czas na otwarcie się dalej niż Małopolska. Jestem optymistą co do dalszego rozwoju Voyagera i kibicuję im z całego serca by nowe trasy okazały się także takimi sukcesami jak te dotychczasowe.
Zapraszam serdecznie wraz z Voyagerem do Gorlic 24 czerwca na inaugurację połączenia Krynica Kołobrzeg. Bilety już teraz możecie kupić na stornie Voyager-Transport jest bardzo dużo jeszcze biletów za 1 zł, oraz w innych atrakcyjnych niskich cenach. Maksymalna cena u kierowcy w dniu wyjazdu z Krynicy do Kołobrzegu to 90zł nie jest to wygórowana cena i także odcinkowe ceny maksymalne sa ustawione w taki sposób by wszyscy mogli skorzystać z tego połączenia. Początkowo będą dwa kursy dzienny i nocny, ale kto wie jak będzie duże zainteresowanie będą dodatkowe kursy.
Pozdrawiam Was serdecznie drodzy czytelnicy i zapraszam na inaugurację szczegóły będą wkrótce podane
Stanisław | Okazje Podróżnika