Wystawcy
Jak co roku na Toruński Festiwal Smaków zostało zaproszonych szereg wystawców z całej polski. Poniżej przedstawię Wam kilku, którzy w zeszłym roku zdobyli wyróżnienia i grand prix festiwalu, oraz przedstawiciel Slow Food Dolny Śląsk. Zaczniemy od zdobywcy zeszłorocznego Grand Prix.
Celtyckie Smaki

Piotr właściciel Celtyckich smaków, zajmuje się na co dzień rekonstrukcja starych przepisów. Zaczynał od eventów, gdzie serwował i serwuje wyśmienite szynki specjalnie hodowanych świń, później przygotowywanych w marynatach na bazie celtyckich przepisów. Podczas zeszłorocznej edycji festiwalu pokazał nowość Celtyckie Kiszone Śledzie, które podbiły podniebienia Jury. Także w tym roku będzie można spróbować tej ciekawej potrawy. Śledzie te w Polsce są kojarzone głównie ze Szwecją i surströmming, czyli skandynawską potrawą, która słynie głównie z zapachu. Ta metoda kiszenia ma się nijak do Celtyckich Kiszonych Śledzi.

Dlaczego warto spróbować tych śledzi?
Ponieważ w porównaniu do skandynawski śledzi nie śmierdzą. Metoda kiszenia tych śledzi jest zupełnie inna, niż robią to Skandynawowie. Podstawa to dobrej jakości filet śledzia bałtyckiego, warzywa oraz zalewa taka jak do kiszenia ogórków. Ten prosty sposób powoduje, że śledź podczas kiszenia robi się delikatny w smaku i jest pozbawiony przykrego zapachu. Cały proces kiszenia przebiega w beczkach dębowych, co jeszcze daje im ciekawych nut smakowych. Serdecznie zapraszam na stoisko Celtyckich Smaków i spróbowania ich. Z tego, co wiem, to nie tylko będą śledzie, ale także kilka innych produktów, które będą miały swoją premierę podczas targów.
Wiatrowy Sad

Ta mała rodzinna tłocznia soków, podbija serca klientów w całej Polsce. Swoją siedzibę mają w centralnej Polsce, gdzie z dala od zgiełku cywilizacji na ponad 10 ha spokojnie sobie rosną Kałęczewskie Jabłonie. To z nich powstaje jeden z najlepszych soków, jakie piłem. Potwierdzeniem moich słów może być to, że pani Grażyna została wielokrotnie nagrodzona za swoje soki.

Ponad 30 różnych nagród w tym najbardziej prestiżowe. Jabłka z Wiatrowego Sadu są wpisane do rejestru w ministerstwie rolnictwa jako produkt regionalny. Smak czystego soku jabłkowego jest nie do opisania. Zero cukru, konserwantów, chemii za to wiele witamin zdrowia i smaku czystej natury.

Naturalnie mętny tłoczony sok jabłkowy jest też bazą do innych produktów tej rodzinnej tłoczni, wśród nich są: Jabłko z miętą, ale nie taka jak jest w popularnych napojach. Tutaj także dodatki do soku jabłkowego są tłoczone, także wspomniana mięta, melisa, czy inne zioła. Jabłko mięta, jak i pomidor z porem to są moje ulubione smaki.

W ofercie Wiatrowego Sadu jest dziś ponad 25 smaków, każdy znajdzie coś dla siebie. Także podczas targów będzie kilka nowości, więc także na stoisko Wiatrowego Sadu warto zajrzeć.
Kolejnym wystawcą, który został nagrodzony podczas zeszłorocznej edycji targów to…
Specjały spod Strzechy

Ta nieduża firma z Lubicza, prowadzona przez pana Józefa Siadaka specjalizuje się w odtwarzaniu starodawnych przepisów i przywracaniu ich do życia. Specjalnością pana Józefa są octy, ma ich w swojej ofercie bardzo dużo, każdy jest o innym smaku. Tak właśnie jest, człowiek przez lata był przyzwyczajony, że mamy octy spirytusowe, jabłkowe, balsamiczne, a tak naprawdę rodzajów octów jest bardzo wiele, o czym przekonacie się na stoisku Specjałów spod Strzechy, ale w ofercie jest coś więcej.

Pan Józef ma w swojej ofercie własnej roboty sosy, przysmaki na bazie chrzanu w tym mój ulubiony przysmak chrzanowy na bazie chrzanu i miodu, oraz sos krzyżacki na bazie przepisu z XV wieku rodem z zamku Krzyżackiego, gdzie głównym składnikiem są pierniki. O jakości i popularności produktów Specjałów spod Strzechy świadczą liczne nagrody oraz zaufanie najlepszych chefów kuchni w Polsce. Obowiązkowym punktem podczas Toruńskiego Festiwalu Smaków są dwa punkty wysłuchanie niedzielnego wykładu pana Józefa i wizyta na jego stanowisku.
W tym roku po raz pierwszy zawita na Toruński Festiwal Smaków zawitają przedstawiciele Dolnego Śląska. Swoją prelekcję będzie miała pani Anna Rumińska z Chwastożerców oraz
Gospodarstwo Rolne M. Sznajder

To także rodzinna firma z wieloletnimi tradycjami gdzie receptury przechodzą z pokolenia na pokolenie, a specjalnością są różnego rodzaju kiszonki. Rodzina Sznajderów przez ponad 50 lat istnienia doprowadziła kiszenie do doskonałości. Podczas targów będziecie mogli spróbować wyśmienitych ogórków kiszonych,

kapusty kiszonej (białej, czerwonej, kiszonej w całych główkach),

buraków, kalafiora, czy soków z kiszonej kapusty, czy buraków.

Sznajderowie do produkcji swoich kiszonek używają własnych warzyw, które sobie spokojnie rosną na ich polach w dolinie Baryczy. Ta malownicza kraina posiada wiele walorów i specyficzny mikroklimat, który powoduje, że nabierają smaku i witamin. Tak naprawdę kiszonki to naturalny probiotyk i w przypadku kapusty kiszonej wielka bomba witaminowa w tym witaminy c, której jest dziesięciokrotnie więcej niż w cytrynie. Zarówno soki, jak i kiszonki idealnie nadają się do gotowania, surówek, lub jako przekąska dla odchudzających się osób. Sok z kiszonych buraków idealnie nadaje się jako baza pod barszcz czerwony, a pity na surowo dostarcza potężnej dawki żelaza, oraz witaminę c i inne. Sposób, w jaki są hodowane i przygotowywane produkty Gospodarstwa Rolnego M. Sznajder pozwalają z ręką na sercu polecić wam. Zapraszam także na to stoisko podczas Toruńskiego Festiwalu Smaku.
W dalszej części dowiecie się jak dotrzeć do Torunia oraz jak było w zeszłym roku.


